Motto:
"Nie silny ten, kto słabszego gnębi, lecz ten kto staje w jego obronie."
Zdjęcie wilka :
https://vignette3.wikia.nocookie.net/toriko/images/d/d5/Terry_Gourmet_Survival.png/revision/latest?cb=20130503113420
Autor zdjęcia :
Informacje o autorze na stronie: http://toriko.wikia.com/wiki/File:Terry_Gourmet_Survival.png
Zdjęcie wilka po przemianie:
https://vignette2.wikia.nocookie.net/noblesse/images/2/2d/Frankenstein_vs_crombel.png/revision/latest?cb=20140303192011
Czemu dwie? Odpowiedź w niższych punktach
Autor zdjęcia:
http://noblesse.wikia.com/wiki/File:Frankenstein_vs_crombel.png
Imię:
Zwą go po jego pseudonimie.
Pseudonim:
Biały
Płeć :
basior
Wiek :
Jego wiek zależy od cyklów księżyca. Księżyc w nowiu to 3 lata, a pełnia to 10. Ale to się zmienia i z każdą pełnią ta liczba rośnie, więc to nie robi z niego nieśmiertelnego. Kiedyś, jak większość z nas, umrze ze starości.
Orientacja :
Biały jest aseksualny, chociaż musi kogoś lepiej poznać by coś czuć do tej osoby.
Rasa :
wilk magii (głównie tej księżycowej)
Stanowisko:
Delta, nauczyciel szczeniąt
Aparycja :
Biały to mocno zbudowany basior, z wyglądu przypominający krzyżówkę mastiffa tybetańskiego białego z wilkiem. (Może nią jest...) Jest masywny, ba, wielkością przewyższa przeciętnego rolnika i ledwo jego jedna krowa wystarcza by zaspokoić jego wilczy apetyt. Z jego wzrostem i masą ma trudności z ukrywaniem się (chyba, że klimat mu sprzyja). Ostrymi zębami rozrywa ciało ofiary zadając cielesny niewyobrażalny ból. Jednak to oczu najbardziej się boją. Ponoć "bije z nich czerwona, ostrzegająca poświata, ostrzegająca by nie zbliżać się bliżej, bo to może słono kosztować". Nie dziwić się. W końcu na taki ogon, łapy i resztę futra na pewno znalazłoby się wielu chętnych. Jako człowiek posiada (w młodszym stadium) gęste, grube blond włosy do łokci, parę lazurowo-szmaragdowych oczu z pomarańczową otoczką i wysportowane ciało atlety. Z wiekiem kolor jego oczu idzie bardziej w odcień właśnie szmaragdowy, a włosy szarzeją i stają się krótsze do ramion. Zamian za to rośnie mu mała broda. Bez względu na okoliczności trenuje swoje ciało by być w formie, bo w zdrowym ciele zdrowy duch. Ponieważ nie pali, jego wzrost utrzymuje się przy metrze i około 90 centymetrach.
Głos* :
https://www.youtube.com/watch?v=z0EY-vQXRwc
Historia :
Nie wie skąd pochodzi, oraz dokąd zmierza. Po prostu idzie przed siebie i przeżywa. Jest wilkiem-wędrowcem, więc nigdy nigdzie nie zostawał na długo. Ciągle szuka nowych wrażeń oraz wiedzy, ponieważ czuje, że niewiele od życia dostaje, więc sam chce sięgać po to co najlepsze. To jak tu dotarł to tylko zlot przypadków, drobnych szczegółów, lub efekt motyla. Tak przynajmniej mówi innym. To prawda, że nie wie skąd jest, lecz pamięta, że kiedyś nie był taki miłościwy. Odwrotnie, był wilkiem mściwym, wrogim i nienawistnym. Rządził twardą łapą w swoim stadzie wilków prawdziwych wymieszanych z zmiennokształtnymi. Wielu go nienawidziło, więc pewnego razu doigrał się. Do watahy przybyli dwaj wilczy bracia, jeden czarny jak noc, drugi biały niczym pierwszy śnieg. Oswoili sobie szybko towarzyszy przeciwko niemu. Wzięli się zjednoczyli, pomimo podziału rasowego, i zagonili go do jaskini, torując wyjście głazem. Miesiącami żywił się maleńkimi zwierzątkami, które naiwnie wpadały w jego pułapki. Pił wodę z podziemnych strumyków, której było mniej niż wiadro na dzień. Świat obserwował zza wyrw w suficie. Jednej nocy, gdy był na ciężkim wycieńczeniu zdrowotnym, leżał w świetle pełni księżyca wpadającego do jaskini przez jedną z tych szpar. W myślach obiecywał poprawę, bojąc się, że zaśnie i się nie obudzi. Następnego dnia, wstał jak gdyby nigdy nic pełen sił witalnych obudzony przez wróbelka ćwierkającego mu przy uchu. Mógł się napawać świeżym zapachem drzew i kwiatów, ponieważ głaz zniknął. Mógł cieszyć się słońcem i odgłosami natury. Zrozumiał, że dostał drugą szansę. Być może jedyną, dlatego stara się być lepszym wilkiem i człowiekiem niż był wcześniej. Narodził się na nowo. Jednak swojej watahy dotąd nie spotkał. Podróżuje, by spróbować zapomnieć, wyprzeć złe wspomnienia.
Rodzina :
Gdzieś tam w świecie może chodzą jego dzieci. Swojego podopiecznego Zico traktuje jak brata, chociaż wie że ten ma do niego urazę. Jeśli chodzi o jego watahę, chyba pozostał jedynym żyjącym jej członkiem.
Charakter :
Twardy w postanowieniach potrafi ulec tylko dobrym pretekstom i wytłumaczeniom. I nie chodzi tu o takie "bo ktoś inny pozwolił". Trzeba mu pokazać dowód, inaczej nie ma zmiłuj. Także schowaj swe szczeniackie wymówki w kieszeń. Na swój sposób leniwy w maksymalnej produktywności, czyli zawsze szuka łatwiejszego rozwiązania. Uważa, że to cecha każdego mądrego człowieka. Tak, trochę zawiało egoizmem. Im starszy, tym rozsądniejszy. To tłumaczy dlaczego zazwyczaj przez młodego Białego coś złego jemu samemu/Zico/komuś innemu się dzieje. Na ogół jest optymistycznym realistą. O ile nie zacznie myśleć o przeszłości, bądź problemach w teraźniejszości. Wtem szybko przechodzi w stan chodzącej chmury smutku. W 90% pierw myśli, potem robi. Uwielbia dzieci, w tym dobrym znaczeniu. Uprzejmy dla DAM. Z chęcią dzieli się swoją wiedzą z innymi, jeśli tylko pierw ma zaufanie do nich. A z jego zaufaniem jest jak z mgłą; niby widzisz coś przed sobą, lecz idąc przed siebie możesz złamać sobie nos na marmurowym murze. Można pogadać z nim na każdy temat, ponieważ jest obeznany i nie obraża się jak ktoś nie zgadza się z jego zdaniem. Nie złości się przez kogoś. Ostatni raz był jakieś 2 lata temu. Jest samowystarczalny i wstyd mu prosić się kogoś o pomoc. Wiadomo, duma i te sprawy. A sam, o ironio, wciska swoją pomoc w ręce drugiej osoby. Lecz wie kiedy przestać na szczęście. Nie chce przesadzać, bo może tak od siebie odpychać innych, bądź chcieć ich sobie podporządkować. Czuje wtedy rządzę władzy. Im więcej jej dostaje, tym więcej jej chce. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zupełnie jak było wtedy... Nie, nie wracajmy do tego. Było - minęło. Biały nie cierpi rozdrapywać ran z przeszłości.
Żywioł :
1. światło
2. księżyc
3. zielarstwo
Moce :
1. kule świetliste
2. regeneracja (opiera się na zasadzie odbierania czemuś innemu energii)
3. zmienianie innych w zwierzęta i na odwrót
4. rozumienie różnych języków (w tym zwierzęcych) i operowanie nimi
Umiejętności :
Siła - 800
Moc - 800
Technika - 800
Zwinność - 550
Szybkość - 800
Ukrycie - 250 (tylko w sezonie opadów śniegu lub tundrze)
Zauroczenie :
Na nikim nie zahaczył wzroku.
Kontakt :
Gejsza. (za niedługo usunę tę kropeczkę)
Imię towarzysza: Zico
Płeć: samiec
Wiek: 1,5 kocich lat cielesnych (w postaci kota), 20 lat ludzkich.
Rasa: kot
Aparycja: Toż to zwykły dachowiec. Od typowego rudego dachowca różni się tym że jest czarny jak jego dusza. Lepiej się nie zbliżać do jego pyska, jeśli ma się słaby żołądek i wyczulony zmysł węchu. Toksycznie żółte oczy rozbłyskują po nocach niczym błyskawice w bezchmurnej burzy. Futro zazwyczaj w nieładzie, ponieważ nie lubi siebie lizać i wody też nie znosi.
Historia: Zico od urodzenia był pół człowiekiem, pół inkubusem. Matka zmarła po porodzie bądź go porzuciła, a ojca nigdy nie poznał. Żył na ulicy. Oczywiście należał do towarzystwa, z którym lepiej się nie zadawać. Kiedy miał 17-18 lat, poznał Białego. Biały chciał go wyciągnąć na prostą. Zico nie skorzystał i wręcz zgorszył się. Zaczął produkcję swego rodzaju odurzającego narkotyku powodującego mnóstwo zgonów. To rozzłościło Białego i zamienił go w kota. Zaklęcie samo się odwróci jeśli w Zico nastanie poprawa. Do tego czasu musi pozostać z Białym i mu towarzyszyć.
Opis: Koty to ch*je, wiadomo to nie od dziś, lecz Zico bije je wszystkie na głowę. Ta wredna, dwulicowa bestyjka wręcz uwielbia utrudniać komuś życie. Nie lubi nikogo i stara się chodzić własną drogą jak tylko daleko może od Białego. Syczy i skacze na każdego z pazurami. A potem arogancko macha ogonem, łasząc się po jedzenie. Raz na ruski rok obudzą się w nim ludzkie uczucia.
Żywioł: mgła
Inne:
Starzeje się jak ludzie.
Jak mu Biały pozwoli to zmienia się w człowieka podczas pełni. Jeśli jest taka potrzeba, to przemieni go w inny dzień. Potem naturalnie po kilku godzinach klątwa znów zrobi z niego chodzącą kudłatą nienawiść.
Właściciel: Biały
niedziela, 2 lipca 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kingdom of Blood - opowiadania
Od Białego do Shori Biały był poddenerwowany stratą całego kilkugodzinnego i żmudnego zbioru. Nie dał tego po sobie jednak znać, gdy zobaczy...
-
RZĄDZA KRWII BUAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!! < PRAWA AUTORSKIE / DANE KONTAKTOWE > Wygląd: OIP.FFZ1lzrD-PzvlzHngZvjPwHaEn (474×295) Terry Cl...
-
Od Białego do Shori Biały był poddenerwowany stratą całego kilkugodzinnego i żmudnego zbioru. Nie dał tego po sobie jednak znać, gdy zobaczy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz